Harold Ramis już nie żyje, więc nie mógł wystąpić w najnowszej odsłonie GHOSTBUSTERS: Afterlife. Bez niego to już nie to samo. A teraz się dowiaduję że Bill Murray ma być wycięty z kontynuacji za swoje zbrodnie:
https://film.interia.pl/wiadomosci/news-pogromcy-duchow-dziedzictwo-bedzie-konty nuacja-trafi-do-kin-,nId,6124477#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign= firefox
To co z tego Ghostbusters pozostanie? Kikut wykastrowany. Przecież kobieca wersja się całkowicie nie sprawdziła. Tylko oryginalna obsada daje radę. A producenci ją wycinają.